Są ludzie, którzy są niemal pewni swojego losu. Tak też było i z nim. Urodzony w rodzinie szewców, wiedział, że buty to jego powołanie. Jako chłopiec urodzony w dalekiej Malezji nie walczył ze swoim przeznaczeniem, a wprost przeciwnie, uczynił z niego prawdziwą pasję. Jego rzemiosło urosło do miana arcydzieła, które stanowi obecnie jedno z najbardziej luksusowych dóbr XXI wieku. Buty od Jimmy’ego Choo zdobią czerwone dywany najważniejszych gali transmitowanych na cały świat. Choć jego kolekcja ready – to – wear od dawna znajduje się w rękach jego siostrzenicy, duch Jimmy’ego Choo tkwi w każdej szpilce, która wychodzi spod rąk włoskich szewców.

„Właściwa para butów może wszystko zmienić”

- Jimmy Choo

 Szewc od urodzenia

Jimmy Choo Yeang Keat urodził się w malezyjskim mieście Penang w 1948 roku. Choć nazwisko jego rodziny brzmi dokładnie Chow, podczas wpisywania go do aktu urodzenia, urzędnik popełnił błąd  - stąd też posługuje się dziś nazwiskiem Choo.

Wychowany w tradycyjnych azjatyckich wartościach, wiedział, że jego życiowym przeznaczeniem jest pójść w ślady swojego ojca – szewca. Młody Jimmy od lat przyglądał się z namaszczeniem pracy ojca. Nie wolno mu było dotykać narzędzi ani butów, a jego zadaniem była baczna obserwacja każdego ruchu mistrza. W wieku 11 lat Jimmy Choo stworzył pierwszą parę butów. I tak właśnie, w cierpliwej obserwacji i poszanowania dla tradycji, narodził się prawdziwy geniusz, o butach projektu którego marzą kobiety na całym świecie.

Czas na Londyn

Choo przeprowadził się do Londynu, gdzie ukończył Cordwainers Technical Collage w Hackney. Jego droga przez studia nie była łatwa. Aby utrzymać się w stolicy Wielkiej Brytanii, szewc pracował jako kelner, a także pomagał sprzątać w fabryce butów. Jako przykładny uczeń, Choo otrzymał dyplom z wyróżnieniem. Azjatycka pokora i upartość w dążeniu do wyznaczonego sobie celu sprawiły, że Choo doskonale wiedział, że spokoju ducha zazna tylko w momencie osiągnięcia perfekcji w dziedzinie swojej specjalizacji.

Po zakończeniu edukacji Choo postanowił założyć własny zakład szewski. Na swoją pracownię wybrał stary budynek będący niegdyś częścią szpitala. Na dni swojej sławy nie musiał długo czekać. W niecałe dwa lata po założeniu zakładu, rzemiosło Choo było zaprezentowane zostało na łamach brytyjskiego Vogue’a, a jego dzieła doceniane także przez największą miłośniczkę mody w Wielkiej Brytanii, Księżnę Walii – Dianę.

Od zakładu do prawdziwej manufaktury

Choć działalność malezyjskiego szewca była doceniana w Londynie, Choo wciąż prowadził jedynie mały zakład produkujący niewielkie dzieła sztuki codziennego użytku. Zmianę przyniósł rok 1996, kiedy to jedna z redaktorek British Vogue, Tamara Mellon zajmująca się akcesoriami modowymi postanowiła dopomóc niebywałemu geniuszowi. Założyła ona wraz z projektantem Jimmy Choo Ltd, który rozpoczął pracę nad poważnym kolekcjami obuwia. We współpracę włączona została także siostrzenica Choo, Sandra Choi, która do dziś pełni rolę dyrektora kreatywnego marki. 

Jimmy Choo Ltd odszedł od założenia, że to sam Choo własnoręcznie będzie wykonywał każdą parę butów. Do współpracy zaproszono najbardziej cenionych włoskich szewców, a przy produkcji używano skór, satyn i cenników z najwyższej półki. Założenie marki było jedno – stworzyć luksusową markę obuwniczą dla wybranych.

Dzięki inwestycji magazynu, buty podbiły czerwony dywan Hollywood, a także stopy gwiazd takich jak Julia Roberts czy Renee Zellweger.

Choo Couture

W 2001 r. Choo wycofał się z Jimmy Choo Ltd pozostawiając swoją firmę w rękach utalentowanej siostrzenicy Sandry. „Uważam, że ważne jest, aby szanujący się projektant posiadał swoją linię couture. Kolekcję ready – to – wear pozostawiłem zespołowi i partnerom” – mówi sam projektant.

Po latach pracy nad linią obuwniczą marka realizuje założoną przez Mellon strategię – dziś buty od Jimmy’ego Choo kojarzą się z luksusem i najwyższym standardem mody. Szpilki od Choo są zmysłowe i uwodzicielskie, podkreślają kobiecą delikatność i wytworność.

Choo tworząc kolekcję couture skupia się na butach na specjalną okazję. Jego pasją i zadaniem jest tworzenie butów, które założone na nogi mogą być tylko raz. W swoich projektach rzadko używa skór – znacznie częściej wykorzystuje materiały takie, jak jedwab, satyna czy cekiny.

Projektant od ponad 16 lat zajmuje się tym co kocha najbardziej – własnoręcznym tworzeniem unikatowych dzieł sztuki szewskiego rzemiosła, które zdobią nogi gwiazd kina i świata show biznesu.

„Uwielbiam koncepcję tworzenia mody couture i sam akt tworzenia. To właśnie projektowanie sprawiło moje imię sławnym i chciałbym, aby z tego właśnie powodu nim pozostało”.

Pliki cookie poprawiają Twoje wrażenia, dostosowują reklamy i ulepszają naszą witrynę.