Zacznijmy od podstaw. Dwa modele męskich sandałów sprawdzą się niemal w każdej sytuacji i odpowiadać będą gustom nawet najbardziej powściągliwych w modzie facetów. Po pierwsze kolor: choć na wybiegach niewiele jest motywów i kolorów, które można uznać za passe, klasyczna czerń i czekoladowy brąz to strzał w dziesiątkę. Dalej fason - najpopularniejszym fasonem męskich sandałów są buty na płaskiej podeszwie, które składają się z 3 przytwierdzonych do podeszwy pasków: jeden za piętą oraz dwa na stopie. Przykładem takiego ponadczasowego, eleganckiego rozwiązania mogą być sandały od Marni czy Lanvin. Drugim typem sandałowej klasyki jest skrzyżowanie, mocnych skórzanych pasków na górnej części stopy. Model ten w kolorze grafitowej czerni znaleźć możesz w kolekcji Bottega Veneta. Jeżeli lubisz odrobinę przepychu i urozmaicenie klasyki, zwróć uwagę na modele sandałów od Giuseppe Zanottiego zdobione metalowymi elementami w odcieniu złota na paskach.
Skarpety do sandałów? Nie ma mowy!... powiedziałby ktoś, kto nie zna najnowszych trendów w modzie zaprezentowanych między innymi przez MSGM czy Versace. Projektanci stawiają bowiem na outdoor i sportową wygodę. Archetyp muskularnego, wysportowanego i lubiącego ruch mężczyzny przyświecał Donatelli Versace podczas tworzenia kolekcji dla Versus i Versace. Nic więc dziwnego, że w jej linii pojawiło się wiele propozycji sandałów na wygodnych sportowych podeszwach, wyposażonych w rozmaite paski i paseczki, które dobrze trzymają męską stopę, zapewniając komfort chodzenia. Do tego w jej sylwetkach przewijają się motyw skomponowania sandałów z wykonanymi z najwyższej jakości tkaniny skarpetkami, które zdobią (!) męskie sandały. Sandały od Versace pojawiają się w sygnujących kolekcję kolorach: granacie, czerni, beżu oraz fiolecie. Struktura pasków zdobiona jest charakterystycznym dla Versace greckim wzorem.
Sandały to nie jedyne rozwiązanie dla panów. Jeżeli chcesz wyzwolić swoje stopy - postaw na plażowy look i załóż wsuwane klapki. Choć model ten zarezerwowany jest raczej dla weekendowych stylizacji po godzinach, nie oznacza, że nie jest on domeną stylowego mężczyzny. Męskie klapki w modelu z szerokim paskiem przytwierdzonym do płaskiej podeszwy znalazły swoje zaszczytne miejsce w kolekcjach Haidera Ackermanna, Fendi czy Vivienne Westwood.
Na koniec pozostał ostatni temat, który często spotyka się z męską dezaprobatą - japonki. Przez wielu uznawane za zbyt kobiece, tak naprawdę świetnie sprawdzają się w upalne dni. Co więcej, japonki, a więc buty trzymające się dzięki umiejscowieniu pasków za dużym palcem u stopy, pojawiają się tak w wersji klapek, jak i sandałów. Przykładem takiego rozwiązania może być model nabijanych ćwiekami sandałów od Giuseppe Zanottiego.